Pan Jarosław nie miał wcześniej doświadczenia jako osoba wynajmująca swoje mieszkanie.
Dzięki pomocy Rendin odzyskał 7400 zł, które wydał na remont po lokatorach.
Pan Jarosław Kwiecień wynajął mieszkanie parze, która po wyprowadzce zostawiła za sobą kosztowne w usunięciu szkody. Taka sytuacja to zwykle dla wynajmującego stracone pieniądze i nerwy, ale nie tym razem. Pan Jarosław podpisał bowiem umowę najmu na Rendin i szybko otrzymał naszą pomoc.
Wynajem mieszkania - ryzykowny sposób na zyski
Mieszkanie na wynajem to świetne źródło zysku. Niestety, czasami to także dla właściciela kłopoty i stres. Problemy z lokatorami potrafią solidnie dać w kość wynajmującym, szczególnie tym, którzy w walce o swoje prawa nie mają fachowej pomocy.
Umowa najmu mieszkania podpisana na Rendin to najlepsze zabezpieczenie
Na szczęście zaczynający przygodę z wynajmem pan Jarosław, wiedział, że oddając swoje warszawskie mieszkanie na wynajem lokatorom, powinien mieć oparcie w profesjonalistach Rendin, którzy w razie problemów staną po jego stronie.
Dlatego gdy przed Bożym Narodzeniem 2021 podpisywał umowę najmu z panią Mileną, zrobił to na platformie Rendin. Zyskał dzięki temu:
gwarancję finansową na wypadek braku płatności,
weryfikację najemcy oraz
bezpłatną pomoc naszych ekspertów od prawa i wynajmu.
Do mieszkania na warszawskich Nowodworach pani Milena wprowadziła się wraz z narzeczonym, panem Rafałem. To on miał początkowo być głównym najemcą, nie przeszedł jednak weryfikacji Rendin z uwagi na zadłużenie. Pan Jarosław zdecydował się jednak dać młodym szansę, podpisując umowę z panią Mileną.
Właściciel był początkowo zadowolony z lokatorów. W końcu płacili oni czynsz i opłaty, choć nieterminowo, a czasem dopiero po wezwaniu do zapłaty. Pieniądze trafiały jednak na jego konto.
Lokatorzy - problemy od początku oraz przykra niespodzianka na koniec wynajmu
Wkrótce pojawiły się jednak problemy, które sygnalizowała sąsiedzi oraz administracja budynku. Lokatorzy imprezowali, co wiązało się z uciążliwym dla sąsiadów hałasem, niestety, w mieszkaniu zdarzały się także bójki. Konieczne było również wzywanie policji.
W listopadzie 2022, na niecałe 2 miesiące przed zakończeniem umowy, pani Milena oraz pan Rafał przestali płacić czynsz. Niestety, w takich sytuacjach zwykle inicjatywę ma najemca, a wynajmujący może jedynie na jego zachowanie reagować.
Na szczęście pan Jarosław miał po swojej stronie ochronę Rendin, której wartość wielokrotnie przewyższała kwotę depozytu, realnie jedynego zabezpieczenia, na jakie pozwala umowa najmu mieszkania. Wiedział więc, że jeśli lokatorzy nie zapłacą, Rendin zrekompensuje stratę finansową.
W wynajmie nieruchomości takie zachowania, to klasyka gatunku. Najemcy oczekują np., że zamiast czynszu za ostatni miesiąc, właściciel mieszkania przyjmie wpłaconą przez nich kaucję.
Rozwiązanie problemu to zawarcie umowy najmu przez Rendin.
Najemca nie wpłaca depozytu, co jest dla niego dużą korzyścią, a wynajmujący ma gwarancję ochrony na kwotę aż 10-krotnie wyższą, niż zwykła kaucja.
- Piotr Kula, Rendin Polska
Pan Jarosław powiadomił o tej sytuacji Rendin, a nasi pracownicy szybko poinstruowali go, jak powinien postępować, kiedy najemca nie płaci czynszu, zaczynając od wezwania do zapłaty należnej kwoty. Niestety, na braku płatności za cały listopad się nie skończyło.
Wynajem mieszkania kończy się w tym przypadku nieprzyjemnie
Pan Rafał, będący według umowy współlokatorem, nie zaś najemcą lokalu, zaczął wysyłać właścicielowi mieszkania maile, grożąc mu sądem i żądając, by “nie wciągał w sprawę jego narzeczonej”, mimo że to właśnie ona podpisała umowę jako najemca.
Jednocześnie para kolejny raz nie wyraziła zgody na przyjście wynajmującego do mieszkania w celu dokonania oględzin jego stanu. Wynajmujący rozważał nawet wcześniej rozwiązanie z tego powodu umowy, ostatecznie jednak zdecydował się dać parze kolejne szanse. W efekcie mógł tylko czekać na zakończenie umowy i zastanawiać się, w jakim stanie znajdzie swoje mieszkanie.
Najlepsze zabezpieczenie dla umów najmu w Polsce
Umowa najmu wygasnąć miała 17 grudnia, a najemcy powinni, rzecz jasna, zapłacić także za korzystanie z mieszkania w tym miesiącu. W tym samym czasie zmienili też numery telefonów. Przekonało to pana Jarosława, że jego strata może być większa, bo nie wiadomo, w jakim stanie będzie mieszkanie.
Zmiana numerów uniemożliwiła też Rendin kontakt z lokatorami i próbę wynegocjowania polubownego zakończenia sprawy, mimo licznych i codziennych prób ze strony obsługi klienta.
Wynajmującemu udało się w końcu umówić na zdanie lokalu na dzień zakończenia umowy, 17 grudnia. Jeszcze przed tą datą lokatorzy poinformowali Rendin mailowo, że nie posprzątają mieszkania przed swoją wyprowadzką.
Wynajmujący przychodzi przejąć mieszkanie ze świadkami - dobry ruch
Aby uniknąć dodatkowych problemów podczas przejmowania mieszkania od lokatorów, wynajmujący zdecydował się zabrać ze sobą świadków, na co pozwala umowa Rendin. Dzięki temu łatwiej jest dochodzić swoich roszczeń, szczególnie w sytuacji, kiedy najemca porzuca mieszkanie lub nie chce podpisać protokołu zdawczo-odbiorczego.
Zgodnie z pkt 4.8 OWUN nasz klient może powołać świadka (lub świadków), aby wspólnie pójść na wydanie lub odebranie lokalu. Uwiarygadnia to sprawę i pozostawia dodatkowy ślad w dokumentach, co jest ważne np. w razie sporu w sądzie.
Lokatorzy wyprowadzili się ostatniego dnia obowiązywania umowy najmu. Podczas oględzin mieszkania w obecności 2 świadków pan Jarosław zauważył jednak, że:
materace pozalewane były płynami;
narożnik (kanapa) był poplamiony sokiem;
w suficie były dziury;
brakowało sztućców i talerzy;
ściany były brudne i pełne zacieków od wylanych płynów;
jedna z firanek była porwana i nadawała się do wyrzucenia.
Kolejnym problemem, o którym dowiedział się wynajmujący, był brak płatności za media (energię elektryczną, gaz, ogrzewanie i wodę) za ostatni miesiąc. Płatności te zgodnie z umową najmu były po stronie lokatorów. Ostatecznie jednak zapłacili oni niemal całą kwotę zaległą z powodu czynszu oraz opłat.
Dodatkowo lokatorzy po podpisaniu umowy otrzymali 2 komplety kluczy, oddali zaś 3. Znaczyło to, że wykonali ich kopię bez wiedzy i zgody wynajmującego. Aby upewnić się, że nikt nie posiada dodatkowych kluczy do lokalu, pan Jarosław musiał wymienić zamki w drzwiach, co naraziło go na kolejne wydatki.
Niejako przy okazji okazało się, że lokatorzy nie płacili również comiesięcznej opłaty Rendin, której wysokości w tym przypadku wynosiła zaledwie ok. 60 zł.
Bezpieczny wynajem mieszkania - Rendin rozwiązuje problem z lokatorami za wynajmującego
Właściciel mieszkania, za radą Rendin, przygotował wycenę naprawy szkód w lokalu i wysłał ją do byłych już najemców, wraz z żądaniem zapłaty wyliczonej kwoty, dając im na to 30 dni.
Niestety, pani Milena i pan Rafał nadal nie chcieli współpracować, twierdząc, że mogli wykonać naprawy we własnym zakresie, oraz że szacunkowy koszt jest 10-krotnie wyższy od tego, ile ich zdaniem kosztowałby remont oraz sprzątanie.
Z tytułu zniszczeń i zabrudzeń w mieszkaniu, straty wyniosły łącznie niemal 7400 zł. Taką samą kwotę rekompensaty otrzymał od Rendin pan Jarosław. Gdyby korzystał on z przestarzałego zabezpieczenia - kaucji, odzyskałby z tej kwoty jedynie 2400 zł.
Po wypłaceniu właścicielowi mieszkania kwoty równej poniesionym przez niego kosztom przywrócenia lokalu do wcześniejszego stanu prawnicy Rendin prowadzą teraz działania w celu windykacji tych pieniędzy od nierzetelnych lokatorów pana Jarosława.
"Po dostarczeniu wszystkich dokumentów sprawa ze strony Rendin została zamknięta i po kilku dniach dostałem pieniądze na moje konto." - Pan Jarosław, właściciel wynajętego mieszkania
Ochrona na przykładzie Jarosława: Rendin a kaucja
Rendin | Kaucja | |
Maksymalna ochrona w przypadku problemów z najemcą | 24.000 zł | 2400 zł |
Strata wynajmującego z powodu działań najemcy | 0 zł | 5000 zł |
Tabela wyraźnie pokazuje, że zwykła kaucja daje wynajmującemu znikomą ochronę. Tymczasem gwarancja rekompensaty strat Rendin to pewność, że w razie długów i zniszczeń w mieszkaniu jego właściciel otrzyma swoje pieniądze z powrotem.