Wynajmujący musi wiedzieć, jak bezpiecznie wynająć mieszkanie

Osoby stawiające pierwsze kroki w świecie wynajmu często myślą, że do udanej relacji z lokatorem wystarczą dobre chęci. Zwykle muszą potem uczyć się na własnych błędach, kiedy trafiają na osoby nieuczciwe lub nierzetelne. Pan Andrzej był jednak mądry przed szkodą; podpisał umowę przez Rendin i zyskał najlepszą ochronę w Polsce:

• gwarancję finansową na kwotę aż 10 razy większą, niż wysokość czynszu najmu;

• weryfikację kandydatów na lokatorów w bazie danych dłużników;

• profesjonalne porady prawne za darmo przez cały okres umowy najmu.

Najgorsza lokatorka w Polsce?

Skorzystanie z naszej gwarancji finansowej, porad prawnych i pomocy w odzyskaniu mieszkania okazało się w tym przypadku strzałem w dziesiątkę. Lokatorka pana Andrzeja zrobiła bowiem niemal wszystko to, czego obawiają się każdy właściciel mieszkania na wynajem:

• przestała płacić czynsz najmu;

• spowodowała zniszczenia w lokalu;

• nie chciała się wyprowadzić po rozwiązaniu umowy oraz

• zakłócała spokój sąsiadów w bloku.

Czy pani Monika zasłużyła na miano najgorszej lokatorki w Polsce? Gdyby odbyły się takie zawody, z pewnością byłaby w nich finalistką. Poniżej przeczytasz, jak zwykły wynajem zmienił się w koszmar dla właściciela lokalu i jak Rendin pomógł wynajmującemu uniknąć gigantycznej straty finansowej.

Spokojny początek okazał się ciszą przed burzą

Pan Andrzej, właściciel mieszkania w Warszawie, w połowie 2021 roku przeprowadzał się do innego miasta i zdecydował się wynająć opuszczany lokal, by zwiększyć swoje dochody. Nie wiedział dokładnie jak wynająć mieszkanie, by zapewnić sobie bezpieczeństwo, ale trafił na ofertę Rendin, z której szybko skorzystał.

Podpisał umowę najmu z panią Moniką, młodą kobietą, która szukała dla siebie mieszkania w stolicy po wyprowadzeniu się od partnera, z którym nieco wcześniej zakończyła związek. Najem rozpoczął się w sierpniu, a już dwa miesiące później miało miejsce pierwsze opóźnienia w płatności czynszu, a potem czynsz po prostu przestał wpływać na konto.

Rendin udziela pomocy wynajmującemu

Pan Andrzej szybko skontaktował się z Rendin i otrzymał od nas pomoc prawną oraz porady dotyczące postępowania w takiej sytuacji. Odczekał wymagany przez prawo okres, a następnie wypowiedział swojej lokatorce umowę najmu, dając jej prawie półtora miesiąca czasu na wyprowadzenie się i opróżnienie mieszkania. Zakończenie umowy z winy najemcy nie sprawiło jednak, że właściciel mieszkania je odzyskał.

Pani Monika po prostu odmówiła się opuszczenia mieszkania, które zajmowała już nielegalnie. Kiedy wynajmującemu oraz pracownikom Rendin udawało się do niej dodzwonić (a odbierała połączenia bardzo rzadko), wymyślała ona przeróżne powody, dla których potrzebuje jeszcze trochę czasu, by się wyprowadzić.

W końcu obu stronom udało się umówić na spotkanie twarzą w twarz, na które wynajmujący musiał specjalnie przyjechać do Warszawy z innego miasta. Będąc w drodze, pan Andrzej obawiał się, że lokatorka nie wpuści go do mieszkania, tak się jednak nie stało.

Kiedy wszedł do środka, zobaczył jednak, że jego mieszkanie zmieniło się w brudny, śmierdzący magazyn, pełen starych pudeł, o nieznanej zawartości. Pani Monika powiedziała mu, że chce się wyprowadzić jak najszybciej, ale musi znaleźć miejsce dla siebie, oraz przechowywanych rzeczy.

Będąc w swoim starym bloku, wynajmujący wykorzystał też okazję, by porozmawiać ze swoimi byłymi sąsiadami. Dowiedział się, że skarżyli się oni wcześniej na hałasy dobiegające z wynajętego mieszkania i palenie na balkonie oraz klatce schodowej. Sąsiedzi mówili też o pustych strzykawkach, które czasem widzieli w okolicy mieszkania pana Andrzeja.

Wynajmujący podejmuje decyzję: eksmisja lokatora to jedyna opcja

Wynajmujący stracił cierpliwość i zdecydował o przekazaniu sprawy do sądu, by uzyskać wyrok eksmisyjny. Dział prawny Rendin szybko przygotował komplet niezbędnych dokumentów i sprawa ruszyła. Nasi pracownicy wciąż próbowali też rozmawiać z pani Moniką.

Tłumaczyli oni lokatorce podczas rozmów telefonicznych, że powinna jak najszybciej wyprowadzić się, opróżnić mieszkanie i posprzątać je. Mimo tego, że pan Andrzej wypowiedział najem, każdy miesiąc bezumownego korzystania z mieszkania zwiększał zadłużenie pani Moniki u wynajmującego.

Przełom nastąpił, kiedy do właściciela mieszkania zadzwonił jeden z sąsiadów, informując, że drzwi do jego lokalu są od kilku dni otwarte. Pan Andrzej nie czekał ani chwili. Wsiadł w samochód i ruszył do Warszawy, chcąc jak najszybciej odzyskać porzucone przez lokatorkę mieszkanie.

Zdewastowane mieszkanie i kosztowny remont

Chociaż lokal pana Andrzeja nie wyglądał dobrze już podczas wcześniejszej wizyty, teraz widok był zatrważający. Wnętrze było zdewastowane. Z naderwanej rury od kaloryfera w kuchni ciekła woda, która zniszczyła nie tylko podłogę w całym mieszkaniu, ale też część mebli.

Z powodu wilgoci ściany nadawały się też wyłącznie do remontu i nawet wynajmujący wiedział, że doprowadzenie mieszkania do porządku będzie sporo kosztowało.

Lokatorka udaje, że o niczym nie wie

Pan Andrzej oraz pracownicy Rendin próbowali skontaktować się z byłą lokatorką. Kiedy ta w końcu odebrała połączenie i usłyszała o zniszczeniach oraz szacunkowych kosztach ich usunięcia, zmieniła front.

Teraz twierdziła, że podnajęła mieszkanie innej osobie i to jej pudła oraz inne rzeczy widział wcześniej w lokalu wynajmujący. Nie wiedziała też, że mieszkanie zostało opuszczone, zalane i zdewastowane.

Pani Monika za nic miała też tłumaczenia, że zgodnie z umową nie miała prawa podnajmować mieszkania. Nie potrafiła również podać imienia i nazwiska osoby, która rzekomo miała tam ostatnio mieszkać.

Rendin dotrzymuje słowa i wypłaca wynajmującemu pieniądze

Pan Andrzej doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że remont mieszkania przerośnie jego możliwości finansowe. Kiedy jednak zobaczył kosztorys przygotowany przez ekipę remontową, który razem z nowymi meblami opiewał na niemal 18 000 zł, był zrozpaczony.

Gdy wszystkie dokumenty trafiły do Rendin, nasz dział prawny po przeanalizowaniu tej wyjątkowej sytuacji podjął decyzję o wypłacie wynajmującemu pełnej kwoty. Składały się na nią:

• niezapłacone przez lokatorkę czynsze,

• koszt naprawy ścian oraz podłóg,

• koszt nowych mebli, w tym wszystkich kuchennych, a także części do sypialni i salonu.

Łączna kwota strat, jakie Rendin zrekompensował wynajmującemu, przekroczyła 21 000 zł. Zobacz tablekę poniżej i przekonaj się, ile wyniosłaby jego strata, gdyby zamiast ochrony Rendin wziął od lokatorki jedynie kaucję w wysokości miesięcznego czynszu.

Problemy pana Andrzeja zakończyły się. Co prawda pechowa przygoda z być może najgorszą najemczynią w Polsce kosztowała go mnóstwo nerwów, ale dzięki ochronie Rendin nie stracił on przynajmniej pieniędzy. Mieszkanie zaś, po odremontowaniu, zostało ponownie wynajęte, oczywiście przez Rendin.

Wypłata tak dużej rekompensaty przez naszą firmę nie była oczywiście równoznaczna z zamknięciem sprawy. Przed przelewem rekompensaty na konto wynajmującego Rendin podpisał z nim cesję wierzytelności, na mocy której pani Monika stała się dłużnikiem naszej firmy.

Pomimo licznych prób ze strony pracowników Rendin, nie udało się nam skontaktować z byłą lokatorką. Prawdopodobnie nie odbiera ona telefonów oraz nie odpowiada na e-maile, ponieważ wie, jak duże zadłużenie ma do spłaty.

Niestety, nie jest to najlepsza metoda na wybrnięcie z trudnej sytuacji finansowej. W Rendin rozumiemy, że spłata wierzytelności często jest poważnym kłopotem i często idziemy na rękę naszym dłużnikom, zgadzając się na przykład na rozłożenie zadłużenia na raty.

W tej sytuacji jednak nasz dział prawny musiał zwrócić się do sądu o wydanie nakazu zapłaty. Kiedy ten się uprawomocni i jeśli pani Monika nadal nie będzie zainteresowana spłatą długu, Rendin zwróci się do komornika o wyegzekwowanie należności co do ostatniego grosza.

Chcesz wynająć swoje mieszkanie i zarabiać na czynszu?

Bądź mądry przed szkodą tak, jak pan Andrzej. Zarejestruj się na Rendin, gdzie czekają na Ciebie:

• najlepsza umowa najmu mieszkania (najem zwykły, najem okazjonalny i instytucjonalny);

• gwarancja ochrony przed brakiem płatności i zniszczeniami w lokalu na kwotę aż 10 razy większą, niż Twój czynsz najmu;

• weryfikacja wiarygodności finansowej każdego kandydata na lokatora w bazie danych dłużników;

• bezpłatne porady prawne naszych specjalistów od nieruchomości i najmu przez cały czas trwania Twojej umowy.

Za ochronę Rendin nie zapłacisz nic, ponieważ jej koszt ponosi lokator i jest to zaledwie 2,5% czynszu najmu miesięcznie (np. 50 zł miesięcznie przy czynszu wynoszącym 2000 zł).

Wynajmij swój lokal przez Rendin, zyskaj najlepszą ochronę umowy najmu w Polsce i zabezpiecz zyski z nieruchomości.