7 największych porażek
na rynku najmu 2023

Polski świat wynajmu to zwykle nudne historie prawidłowych relacji właścicieli mieszkań i lokatorów. W 2023 roku zdarzały się w nim jednak także sytuacje z pogranicza tragedii i komedii, problemy przez bezczelność i chciwość oraz prawdziwe ludzkie dramaty.
Data publikacji 10.01.2024
Treści w tym artykule mogą być nieaktualne!
7 największych porażek <br/> na rynku najmu 2023

W skrócie:

Miniony rok należał do udanych dla rynku najmu nad Wisłą. Obok bezproblemowych relacji pojawiły się jednak różne sytuacje, które wywoływały śmiech, zażenowanie, czy nawet gniew. Przyjrzymy się im dziś bliżej i zobaczymy, kto był im winny.

Zajmiemy się sytuacjami, które w minionym, 2023 roku śmieszyły (czasem śmiechem przez łzy) i bulwersowały zarówno środowisko wynajmujących, jak i lokatorów. W jednym przypadku historia opisana przez nas daje nawet nadzieję na lepszą i bardziej uczciwą przyszłość najmu.

W Rendin relacjami właścicieli lokali na wynajem oraz lokatorów zajmujemy się codziennie. Świetnie zdajemy sobie sprawę z tego, że w większości przypadków te relacje są jak najbardziej pozytywne. Niestety, takie przypadki, jak większość opisanych przez nas w tym artykule powodują, że wynajmujący obawiają się powierzać swoje lokale nieznajomym osobom.

Trzeba też powiedzieć, że nie zawsze właściciele mieszkań są bez winy, a patowynajmujący, którzy uważają, że lokatorzy służą wyłącznie do tego, by wyciskać z nich pieniądze, oferując w zamian byle co, to także poważny problem. Przeczytajcie o sprawach, które w minionym roku najbardziej przykuły naszą uwagę.

7. Wzrost cen najmu za sprawą rządowej "pomocy"

Wykres słupkowy rosnący podpisany kolejnymi latami do 2020 do 2024


Na wzrost wysokości czynszów najmu w ostatnich latach wpływało bardzo wiele elementów:

  • Migracja spowodowana wojną w Ukrainie i gwałtownym wzrostem liczby chętnych do wynajęcia mieszkań praktycznie w całej Polsce.

  • Inflacja, która bezpośrednio wpływała na decyzje właścicieli o podnoszeniu czynszów.

  • Wzrost cen energii (prądu, gazu), który przełożył się na wzrost cen wszystkiego, a podnosząc wysokość czynszów administracyjnych, pośrednio wpłynął na ceny najmu.

Jakby tego wszystkiego było mało, w lipcu 2023 roku wystartował rządowy program znany jako “Kredyt 2%”, który miał ułatwić osobom o niższych zarobkach dostęp do pierwszego własnego mieszkania. Tworząc ten program rząd zapewne chciał dobrze, ale wyszło jak zwykle.

Kiedy po tani kredyt ruszyły setki tysięcy Polaków, deweloperzy wyczuli okazję i zaczęli podnosić ceny mieszkań, które sprzedają się najczęściej. Czyli tych najtańszych. W efekcie tego średnia cena m2 w Warszawie wzrosła do 16,7 tys. zł. Za nowe 50-metrowe mieszkanie trzeba było w grudniu 2023 zapłacić średnio niemal 837 tys. zł. Czyli aż 155 tys. więcej niż przed rokiem.

Ceny zakupu mieszkań przekładają się bezpośrednio na ceny wynajmu, więc w 2023 roku rząd, zapewne niechcący, przyspieszył trend wzrostowy czynszów, który lokatorzy szukający dla siebie domu obserwują już od 2 lat.

6. Patologiczna rodzina w mieszkaniu promotora sportu

Uszkodzona rama łóżka z połamanymi elementami drewnianymi na zaśmieconej podłodze.


Tomasz Makowski, promotor sportu wśród dzieci i młodzieży, wynajął swoje mieszkanie osobom, które po pewnym czasie przestały mu płacić. Podpisał z lokatorami umowę najmu okazjonalnego, która daje wynajmującemu większe bezpieczeństwo. Nie uchroniło go to jednak przed stratami, o czym informował TVN24.

Do mieszkania pana Tomasza wprowadziła się rodzina z trójką dzieci. Matka deklarowała, że pracuje i ma środki, by utrzymać mieszkanie, a wynajmujący uwierzył jej na słowo. Niestety, już po trzech miesiącach płatności za czynsz przestały wpływać na jego konto.

Właściciel nieruchomości szybko odkrył, że jest w tej sytuacji bezradny, ponieważ rodzina unikała jakiegokolwiek kontaktu. Dowiedział się też, że musi płacić rachunki za media swoich lokatorów, jeśli bowiem tego by nie zrobił, a np. zakład elektryczny odciąłby prąd, właściciel mógłby trafić przed sąd za utrudnianie życia mieszkańcom.

Kiedy wreszcie dzicy lokatorzy uciekli z mieszkania, okazało się, że jego właściciel musiał też ponieść koszty sprzątania i doprowadzenia do stanu używalności uszkodzonych i zniszczonym mebli.

Żałuje on też, że nie sprawdził kandydatów na lokatorów przed podpisaniem dokumentów. Po czasie okazało się, że rodzina żyła z żerowania na fatalnym prawie i nie był to ich pierwszy najem, za który nie płacili.

Dzięki podpisaniu umowy najmu okazjonalnego walka o wyprowadzenie się nielegalnych lokatorów trwała niecałe pół roku. Ze zwykłą umową rozwiązanie tej sytuacji zajęłoby zapewne kilka razy dłużej. Nawet najem okazjonalny nie uchronił jednak pana Tomasza przed stratami.

5. Nielegalni najemcy okupują mieszkanie od 2020 roku

Drzwi do domu z pękiem kluczy włożonych w zamek.

Pan Tomasz niecałe siedem lat temu wynajął swoje mieszkanie na poznańskim osiedlu Dębiec lokatorce, na podstawie umowy najmu. Początkowo mieszkała ona sama, potem wprowadził się do niej partner, w 2020 roku przestali oni regulować opłaty za czynsz najmu, czynsz administracyjny oraz media.

Właściciel mieszkania rozmawiając z portalem epoznan.pl w 2022 roku mówił, że płaci czynsz do spółdzielni, bo musi to robić, ale przestał płacić rachunki za prąd i gaz lokatorów, przez co nie mają oni już dostępu do tych mediów. 

Sąsiedzi wynajętego mieszkania często wzywali policję, ponieważ w lokalu dochodziło do awantur, a odkąd nie było gazu, lokatorka potrafiła na przykład zacząć gotować na ogniu rozpalonym na parapecie. 

Właściciel oczywiście próbował dochodzić swoich praw przed sądem, ale skutecznie przeszkodziła mu w tym polska rzeczywistość. Kiedy zapadł już wyrok nakazujący eksmisję, nielegalna lokatorka złożyła od niego sprzeciw. Jest on teraz rozpatrywany, a jeśli zostanie uznany przez sąd, proces rozpocznie się na nowo. 

Pan Tomasz ma też inne problemy. Kobieta koczująca w jego lokalu od niemal 3 lat oskarżyła go o zakłócenie miru domowego przez wejście do mieszkania bez jej zgody. Teraz to wynajmujący być może stanie przed sądem.

Nie dość, że wynajmujący nie otrzymuje czynszu, musi płacić spółdzielni z własnej kieszeni i nie ma kontroli nad swoją własnością, to jeszcze został oskarżony o naruszenie miru domowego.

Lokatorzy w podobnych sytuacjach często składają fałszywe zawiadomienia na policji na właścicieli nieruchomości, by w ten sposób wymusić na nich uległość i zaakceptowanie nielegalnego korzystania z mieszkania.

4. Klitka w centrum Warszawy gorsza niż więzienna cela

Kolaż 2 zdjęć mikro pokoju i zrzutu ekranu ogłoszenia o najmie z Facebooka


Tutaj mamy typowy przykład “chowu klatkowego Polaków”, czyli sytuacji, w której patowynajmujący dzieli swój lokal na jak najwięcej małych pomieszczeń dla lokatorów. Efektem tego są trochę śmieszne, trochę straszne pokoje takie, jak ten widoczny na zdjęciach wyżej. Właściciel lokalu napisał w ogłoszeniu, że powierzchnia wynosi tam zaledwie 2 metry kwadratowe!

Pokój jest całkowicie nieustawny, co jest oczywiste, biorąc pod uwagę jego wymiary. By lokator mógł do niego wejść lub z niego wyjść, musi on za każdym razem składać stolik, ponieważ drzwi otwierają się do wewnątrz. Pokój kryje jednak w sobie więcej niespodzianek.

Aby położyć się spać, jego mieszkaniec będzie musiał wspiąć się po drabinie, ponieważ łóżko znajduje się tutaj… nad drzwiami. To zatem propozycja dla osób odważnych i jednocześnie takich, które nie kręcą się za bardzo przez sen. Łóżko nad drzwiami nie ma żadnej barierki zabezpieczającej, więc lepiej nie zapominać, na jakiej wysokości się śpi.

Na plus ogłoszenia jest to, że wynajmujący nie kręci, ale uczciwie pisze, jaka jest powierzchnia pokoju. Przy okazji warto zauważyć, że wynosi ona znacznie mniej, niż minimum dla osadzonego w polskich więzieniach! Tam na jedną osobę przypadać mogą nie mniej niż 3 metry kwadratowe. Czyli w więzieniu wygodniej.

Ogłoszenie zamieszczone niedługo przed Bożym Narodzeniem 2023 spotkało się ze sporym zainteresowaniem w social mediach, głównie żartami oraz komentarzami na temat chciwości niektórych właścicieli lokali na wynajem. 

Swoją drogą, ciekawe, czy znajdzie się jakiś odważny wynajmujący, który dzieląc swój lokal na mikropokoje do “chowu klatkowego Polaków” zaproponuje lokatorom jeszcze mniejsze pomieszczenie.

3. Nieuczciwa najemczyni-prawniczka z Trójmiasta.


Trzecie miejsce w naszym rankingu zajmuje sprawa, o której pisaliśmy już wcześniej. Znajdziecie ją też wśród historii wynajmujących z Rendin. U naszej klientki, pani Anety, pojawił się problem z lokatorką. Pani Karolina, wzięta prawniczka, która wynajęła jej mieszkanie o wysokim standardzie, po krótkim czasie poprawnej relacji przestała płacić czynsz i inne opłaty. 

Straty właścicielki nieruchomości szybko rosły. Próby kontaktu nie dawały zwykle pozytywnych rezultatów, a kiedy udawało się porozmawiać z panią Karoliną, ta zawsze znajdowała jakąś niezwykłą historię, z powodu której nie mogła zapłacić, czy wpuścić nikogo do lokalu.

Czasem była to opowieść o jej dziecku, które przez długi czas leżało na oddziale intensywnej terapii. Innym razem wymówką był rzekomy pozytywny wynik testu na Covid, z powodu którego prawniczka musiała przebywać w izolacji w domu i nie mogła oczywiście nikogo wpuszczać ze względów bezpieczeństwa.

Kiedy sprawę przejął dział prawny Rendin, pani Karolina próbowała kluczyć i unikać kontaktu, wiedząc, że w ten sposób może zapewnić sobie bezpłatne mieszkanie na co najmniej długie miesiące. Argumenty prezentowane przez naszych ekspertów sprawiły jednak, że nieuczciwa prawniczka wybrała drogę ucieczki, porzucając mieszkanie i nie oddając kluczy od niego.

Odzyskanie lokalu nie skończyło problemów. Okazało się, że była lokatorka zostawiła po sobie niezły bałagan oraz sporo zniszczonych i uszkodzonych mebli i elementów wyposażenia mieszkania. Pani Aneta musiał wynająć firmę, która doprowadziła jej lokal do porządku.

Z powodu braku płatności czynszu najmu, czynszu administracyjnego i mediów, a także konieczności naprawienia szkód, strata wynajmującej wyniosła nieco ponad 20 000 zł. Ponieważ pani Aneta podpisała umowę najmu na naszej platformie, Rendin zrekompensował tę kwotę w całości, doprowadzając sprawę do szczęśliwego finału.

Więcej o tym, jak wyglądała kryzysowa sytuacja pani Anety i jak w tej sprawie pomogła ochrona Rendin, mówi Historia klienta: Nieuczciwy najemca zrobił aż 20 000 zł długu.

2. Wyrok skazujący za niepłacenie czynszu. Przełom?

Osoba w todze prawniczej, z łańcuchem z godłem Polski na szyi.


Na drugim miejscu rankingu jest patologiczna historia, która przynajmniej dobrze się zakończyła, choć kosztowała wynajmującego niemało pieniędzy oraz nerwów. Po 5 latach sąd skazał nielegalnego lokatora na karę więzienia w zawieszeniu za to, że już podpisując umowę najmu zamierzał nie wywiązywać się z obowiązku płacenia czynszu.

Porażką w tym przypadku jest z całą pewnością czas, jaki minął od rozpoczęcia sprawy do uzyskania wyroku, który wciąż jest nieprawomocny. Pomimo pomyślnego dla wynajmującego rozwiązania, może okazać się, że inni właściciele nieruchomości nie zdecydują się na tak nieustępliwe dochodzenie swoich praw.

Skazana przez sąd osoba nie przestała płacić czynszu dlatego, że nie miała pieniędzy. Mężczyzna ten chwalił się w filmach na portalu YouTube luksusowym stylem życia i szastaniem pieniędzmi. Do chwili wypowiedzenia umowy zalegał właścicielowi już na kwotę prawie 17 000 zł.

Na szczęście wynajmujący odkrył drogie hobby, którym jego lokator chwalił się w social mediach i postanowił złożyć zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Oczekiwanie opłaciło się, choć skazany uniknął odsiadki, ponieważ niedawno został tatą. Przeczytaj więcej o tym, jak zapadł wyrok za niepłacenie czynszu.

Co oznacza ta decyzja sądu dla właścicieli nieruchomości na wynajem, którzy mają problem z niepłacącymi lokatorami? Dostali oni broń, przy pomocy której mogą walczyć o sprawiedliwość.

Z pewnością nie każdy przypadek będzie można potraktować tak, jak tego oszusta, ale dla wielu niepłacących sama zapowiedź skierowania sprawy do prokuratury może podziałać jak otrzeźwiający prysznic.

1. Patocelebryta żąda okupu za wyprowadzenie się z zajętego mieszkania


Zwycięzca w kategorii porażki w wynajmie 2023 to historia, na podstawie której możnaby napisać krótkie opowiadanie albo nakręcić film. Na początku listopada ubiegłego roku Polska (a na pewno duża jej część) żyła historią patostreamera i zawodnika freak fightów, który nie płacił za wynajęte przez siebie mieszkanie oraz nie chciał się z niego wyprowadzić.

Choć brzmi to jak niestety wciąż dość częsta historia, jej szczegóły były wyjątkowe. Patostreamer Tomasz G. mieszkał bowiem z luksusowym apartamencie w warszawskim Platinum Tower, a o wyprowadzce nie chciał słyszeć, jeśli właściciel lokalu nie zapłaciłby mu “okupu” za opuszczenie nieruchomości.

Pikanterii sprawie dodawało również to, że wraz z Tomaszem G. w kawalerce pozbawionej prądu (najwyraźniej nie płacił on nie tylko za czynsz, ale i za media) mieszkała także jego 19-letnia partnerka oraz ich kilkumiesięczne dziecko. Równocześnie chwalili się oni życiem w luksusie, np. lotem wynajętym odrzutowcem na wakacje.

Próby polubownego rozwiązania problemu ze strony wynajmującego wciąż rozbijały się o żądanie pieniędzy w kwocie, która pozwoliłaby Tomaszowi G. na wynajęcie innego mieszkania na co najmniej pół roku. Właściciel płacić nie zamierzał, a sprawą zainteresował dziennikarzy programu Państwo w państwie, w telewizji Polsat. Dzięki temu historię poznała cała Polska.

Tomasz G. w końcu zrozumiał, że jest na straconej pozycji, ale trzeba było do tego aż zaangażowania i zainteresowania mediów. Przeczytaj więcej o tym, jak patocelebryta przez 10 miesięcy nie płacił czynszu.

Podsumowanie

Opisując te porażki, mamy nadzieję, że rok 2024 okaże się lepszy od poprzedniego i że wynajmujący oraz ich lokatorzy będą postępować uczciwie i wywiązywać się z treści podpisywanych przez siebie umów.

Pamiętajcie też o tym, że ranking porażek w najmie 2023 jest całkowicie subiektywnym doborem sytuacji przez zespół Rendin. Jeśli Waszym zdaniem na tej liście powinny znaleźć się inne historie, dajcie nam o tym znać, pisząc na naszych mediach społecznościowych albo wysyłając mail na info@rendin.pl

Rendin to bezpieczny wynajem oraz gwarancja finansowa.

Profesjonalne umowy pisane przez prawników. Weryfikacja kandydatów na lokatora. Gwarancja płatności czynszu oraz ochrona aż 10 razy lepsza, niż z kaucją. Przekonaj się sam.