W kwietniu tego roku Lewica złożyła w parlamencie projekt ustawy mającej na celu ukrócenie działalności flipperów - czyli osób, które tanio kupują nieruchomości i po remoncie szybko sprzedają je za wyższe kwoty. Jak stwierdzają posłowie, udział “spekulantów” sprawia, że ceny mieszkań rosną w dużym tempie i obciążenie ich podatkiem spowoduje, że na rynku dostępna będzie większa liczba tańszych mieszkań.
Według raportów liczba mieszkań kupowanych przez profesjonalnych flipperów rośnie i w dużych miastach obecnie kupują oni w ciągu roku kilkanaście procent mieszkań dostępnych na rynku wtórnym - i na jednym mieszkaniu zarabiają średnio 50-100 tys. PLN - mówi Jakub Markowski, przedstawiciel Rendin. - Brak mieszkań i traktowanie ich jako inwestycji to problem, z którym mierzy się w zasadzie cały świat, a ustawa, mimo że może nie do końca jestem fanem jej formy, to przynajmniej próba zmierzenia się z potężnym wyzwaniem - stwierdza.
Wynajem środkiem na utrzymanie płynności finansowej?
Propozycja lewicy to trzy nowe stawki PCC naliczanego od umowy sprzedaży mieszkania:
10 proc. - w wypadku sprzedaży mieszkania przed upływem roku od jego zakupu,
6 proc. - gdy dojdzie do sprzedaży mieszkania w okresie od roku, jednak przed upływem dwóch lat od jego zakupu,
4 proc. - w razie sprzedaży mieszkania w okresie od dwóch lat, jednak przed upływem trzech lat od jego zakupu.
Posłowie proponują również dodatkowe opodatkowanie wyższym podatkiem inwestorów, w momencie zakupu przez nich trzeciego i kolejnego mieszkania i konieczność składania przed notariuszem oświadczenia o liczbie zawartych umów kupna lokalu w okresie ostatnich pięciu lat liczonych przed daną umową, pod rygorem odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych oświadczeń.
Niezależnie od tego, jak ustawa może wpłynąć na ceny mieszkań na rynku wtórnym, istnieje spora szansa, że część osób zajmujących się zawodowo sprzedażą mieszkań będzie planowała zamrożenie inwestycji, żeby przeczekać trudny okres. Konieczność trzymania pustego mieszkanie może znacząco wpłynąć na ich płynność finansową. Rozwiązaniem, które sprawi, że nie będą oni musieć zamrozić funduszy może być wejście mocniej w rynek najmu.
Oczywiście jeszcze dużo może się zdarzyć, ale po wejściu w życie ustawy możemy zobaczyć nie wzrost liczby mieszkań na sprzedaż na rynku wtórnym, a liczby mieszkań na wynajem - mówi Jakub Markowski. Jak dodaje, dla niektórych miast może to być nawet dwucyfrowy wzrost. - Dla miast takich jak Warszawa szacuje się, że flipperzy mogą skupować nawet 15% mieszkań. Jeśli właściciel trzech mieszkań będzie sprzedawał jedno z nich, a dwa wynajmował, żeby mieć środki na kolejne zakupy, to może w widoczny sposób zwiększyć liczbę mieszkań na wynajem w największych miastach w Polsce - wyjaśnia.
Rendin to m.in.
Gwarancja płatności czynszu bez konieczności pobierania kaucji
Weryfikacja finansowa kandydatów na lokatora przed podpisaniem umowy
Profesjonalne umowy najmu przygotowane przez naszych prawników
Bezpieczny wynajem mieszkań bez kaucji
Wynajmowanie mieszkań jest dla części flipujących wejściem na nieznany ląd - może wiązać się z obawami dotyczącymi choćby:
zniszczeń w świeżo wyremontowanej nieruchomości,
problemów z płaceniem czynszu,
nieznanym otoczeniem prawnym (nowe typy umów),
koniecznością długoterminowej współpracy z lokatorem
Rozwiązaniem tych problemów może być Rendin. Nasza aplikacja oferuje zabezpieczenie od zniszczeń lub braku opłat w wysokości do 10 czynszów, weryfikację lokatorów i wsparcie zespołu obsługi klienta. Z kolei lokator uzyskuje z nią brak kaucji i uczciwe, przejrzyste warunki najmu.
Rendin jest idealnym rozwiązaniem dla nowych wynajmujących - i zapewnia spokój ducha. Czy przyciągnie też nowych użytkowników poszukujących płynności finansowej.
Chcesz zacząć przygodę z najmem?
Zacznij ją bezpiecznie i bez problemów z Rendin.